W minioną sobotę juniorzy LKS Jawiszowice zmierzyli się w towarzyskim spotkaniu ze swoimi równieśnikami z brzeszczańskiego Górnika. Lepsi okazali się ci pierwsi, którzy młodych ‘Górników’ odprawili wynikiem 4:2.
“Już od kilku lat juniorskie drużyny LKS-u i Górnika nie miały okazji stanąć naprzeciw siebie. Razem z trenerem Sojką postanowiliśmy więc taki mecz zorganizować sami. Choć samo spotkanie miało charakter towarzyski, bowiem zawodnicy bardzo dobrze się znają, a poza boiskiem są kolegami, nie zabrakło piłkarskiej walki. Na boisku widać było ogromne zaangażowanie i mecz stał na wysokim poziomie. Jedna i druga drużyna pomimo ciężkich warunków pogodowych stworzyła wiele dogodnych sytuacji” – relacjonuje opiekun zawodników LKS-u, Jarosław Płonka.
Zdaniem szkoleniowca starcie przyniosło same plusy. Prócz plusów sportowych, dodać należy także te psychologiczne.
„Cieszy mnie postawa moich zawodników, którzy bardzo dobrze się zaprezentowali, wygrywając starcie 4:2. Poza walorem sportowym, była to także świetna integracja dla naszych podopiecznych. Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że była to ostatnia jednostka treningowa przed okresem przygotowawczym i z dobrymi humorami możemy udać się na zasłużony odpoczynek” – kończy trener.
(fot. lks-jawiszowice.futbolowo.pl)
Takie mecze – mimo, że to poziom młodzieżowy – są bardzo ważne. Wszak to poważne, gminne derby. Bądź, co bądź!
Derby to mogą być.pod warunkiem że są.rozgrywane w.tej samej lidze rozgrywkowej to że Nasi wygrali o niczym nie świadczy
Mylisz się bardzo. Mecze derbowe wcale nie muszą być rozgrywane pomiędzy zespołami z tej samej klasy rozgrywkowej. Nie ma też co deprecjonować którejkolwiek z drużyn. Rozegrali dobry meczyk.