Besides rozpoczynają kolejną, europejską trasę

Muzycy z Besides ruszają w kolejną europejską trasę. Zagrzeb, Paryż, Gent i Kiel  – to tylko kilka miast z koncertowej listy, które tej jesieni odwiedzi zespół z powiatu oświęcimskiego.

„Ciężko powiedzieć, jak to będzie wyglądać teraz, po pandemicznej przerwie. Ogólnie w muzyce niszowej odczuwa się mniejsze frekwencje. Trudne czasy. Wojna, coraz droższe życie, niepewność – to się przekłada na styl życia i wybory. Trochę nam wszystkich dała popalić pandemia – szczególnie, że ostatnie nasze wyjazdy europejskie były coraz lepsze, ludzie przychodzili na koncerty, a nazwa Besides w tej niszy powoli stawała się rozpoznawalna. Z dnia na dzień wszystko zostało ucięte i to zaraz po wydaniu nowej płyty, gdzie jej odbiór był za granicą znakomity. Wielka szkoda, ale nikt nie był na to przygotowany” – przyznaje Piotr Świąder Kruszyński, gitarzysta Besides.

Podróż po Europie będzie dla zespołu okazją, by po dłuższej przerwie zaprezentować się zagranicznym fanom i zagrać kawałki z najnowszej płyty.

„Trasa jest promocją nowego krążka. W zasadzie będziemy promować  już nie tak nowe wydawnictwo, bo te wydane było w 2020 roku. Od tamtej pory materiał nie był jednak promowany koncertowo przez wiadome względy. Dodatkowo wypuściliśmy ostatnio nowy numer – utwór nie znalazł się na ostatniej płycie, ale był z myślą o niej komponowany, więc to jest taka klamra domykająca temat ‘Bystanders’…” – wyjaśnia Piotr.

Besides od jakiegoś czasu grywa w pięcioosobowym składzie, co dla słuchaczy przyzwyczajonych do poprzedniej, czteroosobowej wersji bandu, może być niespodzianką.

„W ostatnim czasie przyłożyliśmy się do dopracowania koncertów, tak pod względem wizualny, jak i brzmieniowym. Według mnie – brzmi to teraz potężnie… Trzy gitary jednak robią swoje! Mam nie samowitą frajdę z grania koncertów. Ale chyba nie mi oceniać – zapraszam na koncerty….” – kończy muzyk.

(fot. Małgorzata Wilczyńska)