Na 24 marca górnicze związki zapowiedziały manifestację przed przedstawicielstwem Komisji Europejskiej w Warszawie. Organizatorem protestu, poświęconego skutkom proponowanego unijnego rozporządzenia w sprawie emisji metanu, jest Wolny Związek Zawodowy “Sierpień 80”.
Demonstracja ma się odbyć jutro (24.03.2023r.) w południe, obecnie “Sierpień 80” prowadzi zapisy chętnych do wyjazd do stolicy. Z Brzeszcz wyruszy liczna grupa górników. Trwają też negocjacje z innymi związkami ws. protestu.
Unia Europejska chce, aby od roku 2027 norma metanu na 1000 ton węgla, wynosiła 5 ton. Od roku 2031, norma ta ma być jeszcze ostrzejsza i wynosić 3 tony, na 1000 ton węgla. Takich norm nie przetrwa większość z polskich kopalń. Kopalnie PGG to średnia norma 8 ton na 1000 ton wydobytego węgla. Jeszcze gorsza jest sytuacja kopalń JSW. Oznacza to likwidację wszystkich kopalń, tej największej europejskiej spółki wydobywającej węgiel koksowy. Likwidacji uległaby też kopalnia Brzeszcze z Tauron Wydobycie. Także pozostałe kopalnie nie miałyby szans przetrwać. Wydobywając węgiel w zaledwie 4 lub 5 kopalniach, koszty wydobycia byłyby tak duże, a korzyści tak małe, że także pozostałe kopalnie zostaną zlikwidowane. Wejście w życia rozporządzenia metanowego, przygotowywanego przez UE, oznacza koniec polskiego górnictwa
„Nasze kopalnie przekraczają normy, niektóre niemal trzykrotnie. – To by oznaczało likwidację większości z polskich kopalń” – mówi Bogusław Ziętek, szef “Sierpnia 80”.
Związek zorganizował w kopalniach masówki poświęcone tej sprawie. “Unia Europejska za wszelką cenę chce zniszczyć polskie kopalnie. Tym razem chodzi o dyrektywę metanową. Jej wejście w życie oznacza likwidację niemal wszystkich polskich kopalń” – można przeczytać w stanowisku, które związkowcy przedstawili załogom podczas porannych spotkań.
Rozporządzeniu w obecnie proponowanej formie sprzeciwiają się zarówno górnicze związki, jak i szefowie spółek węglowych. Polska Grupa Górnicza wyliczyła, że musiałaby płacić 1,5 mld zł kary rocznie, gdyby unijne rozporządzenie weszło w życie w proponowanym kształcie.
Pełnomocnik Rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego Marek Wesoły poinformował niedawno, że strona polska zabiega o kompromis na poziomie 8 ton metanu na 1000 ton wydobywanego węgla. Zdaniem naukowców metan jest drugim po dwutlenku węgla istotnym gazem cieplarnianym, który ma ogromny wpływ na zachodzące obecnie zmiany klimatu.
Kiedy rusza budowa odsalarni wod dolowych
Pamiętacie w zeszłym roku nad Brzeszczami latał sobie Helikopterek z podwieszoną trumienką ? Na Czecho.pl jest wywiad z ekipą. To ” niezależni niemieccy Naukowcy ” na zlecenie Genseków i komisarzy z UE przeprowadzali badania emisji metanu. Wyniki musiały pokrywać się z tezą i dyrektywami zielonej ideologii. A że ludzie stracą pracę ? kogo to obchodzi. Będzie nowa dyrektywa o gwarantowanym dochodzie minimalnym nie będziesz miał niczego i będziesz zadowolony i planeta też odetchnie.
Donaldinio teraz dużo obiecuję, więc pomoc dołowa do niego powinni się zgłosić. Z jego kontaktami w KE, PE pewnie załatwi tak drobną sprawe.
Zamknąć kopalnie która demoluje i topi zachodnią część starych Brzeszcz. Naprawa szkód górniczych to żenada i kabaret. Panowie górnicy na Nazieleńce jest bliżej niż do Warszawki, jest co “pozwiedzać”.
A gdzie jest Broszka ? niech walczy o Polskie kopalnie tak jak kiedyś ochoczo to robiła.
Gdyby nie Broszka, na miejscu KWK Brzeszcze hulał by teraz zielony neolibneralny wiatr, albo.bylaby filia zakładów chemicznych.
Broszka Sobie Robiła Kampanie przed kopalnią makoszowy Mówiła “Nie pozwolimy zamknąć kopalń w których są złoża ta kopalnia ma szanse ma mało metanu i zasoby”
2 lata po wygranych wyborach postawili ja w stan likwidacji PiSowski zjebie o wybiórczej pamięci.
Dawno mówiłem, uciekać z tego Eurokolchozu -każdy kto pamięta komunę widzi że, Neomarksizm wraca tym razem przebrany na zielono o tęczowo. Dla przeciętnego Robotnika to oznacza biedę i wszy.