Zdecydowane zwycięstwo nad Zatorzanką sprawiło, że na pięć kolejek przed zakończeniem trwającego sezonu, jawiszowicki LKS może cieszyć się z awansu do upragnionej czwartej ligi.
Nadchodzące spotkania nie są już w stanie zmienić sytuacji w czubie tabeli.
“Po zeszło tygodniowej porażce, która była wypadkiem, spowodowanym przez kontuzje, ten mecz miał podwójne znaczenie. Przede wszystkim chcielibyśmy zmazać plamę z poprzedniej kolejkki. Po drugie zdobycie choćby punktu w tym meczu, dawało nam historyczny awans do IV ligi.”- zrelacjonował Jarosław Płonka, trener LKS-u.
“Zawodników specjalnie nie trzeba było motywować przed tym meczem. Już w szatni było czuć, jak testosteron w nich buzuje i jest duża chęć zwycięstwa. Już od początku spotkania było widać kolosalną przewagę i to przełożyło się na wynik 9:0. Taki wynik nie często się zdarza!” – dodał szkoleniowiec.
Skład z Jawiszowic, choć awans ma już pewny, zapowiada, że nie odpuszcza i nadal będzie walczyć o jak najlepszy punktowy wynik w tabeli.
“To, że mamy zapewniony awans nie znaczy, że odpuszczamy. Chcemy dalej grać dla naszych kibiców i dawać im dużo radości. Chcę też podziękować naszemu panu masażyście, Panu Mydlażowi, który postawił naszych zawodników na nogi” – kończy trener.
Brawo LKS!
LKS Jawiszowice – Zatorzanka Zator 9:0
Wyżej od korporacji sportowych, wyżej od kombinatów piłkarskich cenię sobie grupę ludzi, która wykorzystując swoje talenty organizatorskie, poświęcając swój czas, wysiłek, pieniądze potrafi stawiać przed sobą cele i je realizować.
Do wszystkich ludzi zgromadzonych przy LKS JAWISZOWICE:
TO BYŁY DOBRE MECZE, TO BYŁA DOBRA ROBOTA. DZIĘKUJĘ.
Tak piszesz bo drużyna wygrywa. Gdy zacznie przegrywać , zaczniesz biadolić na działaczy że nic nie robią. Skąd my to znamy ?
Nie wiem skąd to znasz. Może z domu? Psychologia określa takie zachowanie jako projekcja. Zastanów się nad sobą.
Poczekamy, zobaczymy czy będziesz tak mędrkował gdy drużyna zacznie przegrywać , albo sponsorowi znudzi się zabawa.
Przykro mi, że odbierasz to jako mędrkowanie. Martwię się o Ciebie.
O mnie się nie martw, o mnie się nie martw, ja sobie radę dam……
Bravo LKS JAWISZOWICE za seniorów i całą młodzież jaką prowadzicie.
Tylko ci radni niech tą dupe ruszą i potrząsną tymi burmistrzami bo wszystkie kluby na śląsku i w Małopolsce się z nas śmieją. Za chwilę to niebędzie ani Górnika ani LKS i Burmistrzka będzie miała spokój
Bravo LKS JAWISZOWICE za awans.
Ciekawe czy Pan v-ce Burmistrz Gminy Pan Adamczyk wywiąże się z obietnicy kiedy powiedział na zakończeniu ubiegłego sezonu że jak JAWISZOWICE zrobią awans do 4ligi to gmina wybuduje trybunę. Pan Adamczyk obiecał że osobiście tego dopilnuje A więc czekamy na kontakt Panie Burmistrzu.
Utrzymywanie w gminie liczącej nieco ponad 21 tys mieszkańców 4 klubów sportowych + Szkółka piłkarska nigdy dla nikogo (oprócz związków piłkarskich czyt. podokręgów i ewentualnie prywatnej szkółki piłkarskiej ) korzystne nie będzie . Jeden klub z prawdziwego zdarzenia posiadający po dwie grupy piłkarskie w każdej kategorii wiekowej – tylko takie rozwiązanie pozwoli zachować sport na poziomie w perspektywie dłuższej niż 3-4 lata . Tergo typu zrywy znamy – LKS Skidziń ?, LKS Nadwiślan Góra ? – dzisiaj to niestety tylko wspomnienia LKS Jawiszowice awansował – brawa i gratulacje . Pytanie co dalej ? Jest sponsor – brawo ( połowa sukcesu – pytanie ile jeszcze wytrzyma, trzeba pamiętać że im wyższa liga tym większe wydatki – oby jak najdłużej ) . Stadion, boisko ? Zaplecze – juniorzy ? Obsługa obiektu – profesjonalizm ? To wszystko są koszty które będą rosnąć . Utrzymując jeden klub : koszty są mniejsze, łatwiejsza selekcja i utrzymanie zawodników , większa kontrola nad finansami , więcej kibiców na trybunach bo jest jeden wspólny klub, brak głupkowatych animozji pomiędzy działaczami, łatwiej o stworzenie grupy sponsorów wspierającej jeden wspólny dla wszystkich mieszkańców gminy klub. I aby nie było żadnych wątpliwości – nie myślę tutaj o likwidowaniu już istniejących boisk, niech one funkcjonują wszystkie a na tychże boiskach trenuje młodzież z jednego wspólnego , gminnego klubu.
Kiedy wy, w tych Brzeszczach wyleczycie się ze swoich kompleksów? Temat likwidacji LKS i budowy wielkiego Górnika wraca zawsze gdy wam żal zaczyna de ściskać.
Kiedy wy w tych wioskach nauczycie się czytać ze zrozumieniem. Czy w powyższym poście przedmówca wspomina coś o budowie wielkiego Górnika, czy może o budowie jednego wspólnego klubu dla gminy Brzeszcze ?
Dajże pan spokój. No przecież napisał o jednym wspólnym gminnym klubie a ja tego wielkiego Górnika to sam sobie dopowiedziałem, na pewno błędnie. :)))
A sam pomysł nie jest nowy, ale jakoś dziwnie pojawia się przy okazji awansów klubów, jak pan to ujął “wioskowych”.
A jakież to kuby wioskowe i ile razy zdobywały jak to nazywasz awans ?? LKS Jawiszowice pierwszy raz w historii zagra w IV lidze , a wcześniej awans uzyskał LKS Skidziń do ligi okręgowej. To tyle . Faktycznie tych awansów było co nie miara. A pomysł z jednym klubem w gminie funkcjonuje już co najmniej od 2005 roku. Gdzie wtedy grały kluby wioskowe ? Pamiętasz ??? Po wtóre przedmówca nic nie wspomina o likwidacji LKS. Jeszcze raz powtarzam : czytanie ze zrozumieniem się kłania
Pamiętam rok 2013 w którym awans do Klasy okręgowej uzyskał Górnik. I wtedy też mówiono o utworzeniu jednego solidnego gminnego klubu. A gdzie wtedy były LKSy ? _ Otóż Skidziń i Przecieszyn rozwiązały drużyny seniorów, a Jawiszowice broniły się przed spadkiem z Klasy A. Tak więc Twój “Kolektywnie do przodu ” argument można wyrzucić do kosza. Popieram pomysł stworzenia jednego solidnego klubu w gminie Brzeszcze.Argumentów na to jest wiele. Po pierwsze młodzieży która garnie się do piłki jest co raz mniej . Przykład : Ile mamy drużyn trampkarzy w gminie Brzeszcze ? DWIE ( Jawiszowice i Górnik ) Ile mamy drużyn juniorów w gminie : JEDNĄ ( Górnik ) . Skąd więc kluby mają czerpać zawodników do drużyn seniorskich ?O ile dzieciaków do powiedzmy 12,13 roku życia jest sporo to powyżej tego wieku niestety niewielu zostaje przy piłce. Jeden silny klub to większa szansa na to że selekcja i utrzymywanie drużyn będzie zadaniem prostszym i tańszym.
Z tego co ja pamiętam, temat “superklubu” pojawił się pod koniec lat 90. zaraz po awansie Jawiszowic do okręgówki. Wrócił przy okazji remontu budynku klubowego w Jawiszowicach. Poruszany był również przy awansie LKS Skidziń i teraz przy okazji awansu Jawiszowic. “Mieszkaniec gminy” przywołał też rok 2013 i awans Górnika.
Temat obecny jest wśród sympatyków gminnych klubów od blisko 20 lat a częstotliwość i okazje przy jakich powraca pozwala mi przypuszczać, że na gadaniu się i tym razem skończy.
“Dla dobra wspólnego” nie wspomniał literalnie o likwidacji LKSów, ale utworzenie jednego, wspólnego, gminnego klubu sportowego wyznacza właśnie taką przyszłość dla istniejących obecnie klubów.
Utrzymywanie czegoś tylko dla samego utrzymywania nie przyniesie nikomu żadnych korzyści. To co teraz w naszej gminie funkcjonuje w zakresie sportu to czysta utopia. Jeżeli myślimy o tym aby sport w gminie Brzeszcze był na poziomie powiedzmy IV ligi w dłuższym a może nawet ciągłym/stałym okresie potrzebna jest konsolidacja . Obiekty muszą istnieć a na tych obiektach muszą być organizowane zajęcia dla młodych mieszkańców naszej gminy. Ale aby te zajęcia przynosiły spodziewane przez nas mieszkańców efekty te zajęcia muszą być objęte jednym wspólnym programem szkoleniowym. Co z tego że w Jawiszowicach będzie 3, 4 bardzo dobrych młodszych juniorów jak nie będzie można stworzyć drużyny młodszych juniorów bo ich liczba w Jawiszowicach nie wystarcza na stworzenie takiej drużyny. Podobnie w Brzeszczach . Pomimo że liczebność juniorów w Górniku jest duża ( ponad 20 zawodników ) , nie da się stworzyć 2 drużyn ( młodszy junior i starszy junior ) . I co się działo wcześniej ?? Taki młodszy junior z Jawiszowic kończył grę w piłkę – bo w Górniku nie chciał grać. Podobna sytuacja dotyczyła mniej zdolnych młodszych juniorów w Brzeszczach . Taki chłopak czuł że w starszych juniorach będzie mu trudno się załapać z racji chociażby słabszych warunków fizycznych i rezygnował z gry. Identyczna sytuacja w trampkarzach ( choć tutaj rozrzut pomiędzy rocznikami jest tylko 2 lata, w juniorach starszych taki rozrzut to 4 lata mając na uwadze fakt braku możliwości zawiązania drużyny młodszych juniorów ) W przypadku jednego klubu zawiązanie drużyny młodszych i starszych juniorów byłoby o wiele łatwiejsze a i prowadzenie prowadzenie prawidłowego szkolenia również. Wszyscy mieliby jeden wspólny interes, bez niepotrzebnego antagonizowania jednego klubu przez drugi. Zupełny bezsens. Po wtóre społecznych działaczy też ubywa. Brakuje ludzi do społecznego prowadzenie tych klubów. A obowiązków z racji zmieniających się ciągle przepisów prawnych, organizacyjnych i sportowych stale przybywa. Jeżeli w najbliższym czasie społeczność gminy Brzeszcze nie pójdzie po rozum do głowy to wszystkie gminne kluby sportowe czeka ciężki los, a rodziców dzieci chcących aby ich pociechy zajmowały się sportem dodatkowe, duże wydatki , bo dzieci aby mogły realizować swoje marzenia trzeba będzie dowozić do Oświęcimia lub innych miast
Konsolidacja niczego nie zagwarantuje.
Piszesz tak: “Utrzymywanie czegoś tylko dla samego utrzymywania nie przyniesie nikomu żadnych korzyści. (…) Obiekty muszą istnieć a na tych obiektach muszą być organizowane zajęcia dla młodych mieszkańców naszej gminy.” Jak więc wyobrażasz sobie idealny scenariusz? Wyrzucamy działaczy Brzeszcz, Jawiszowic, Przecieszyna, Skidzinia. W ich miejsce powołujemy zarząd “nowego superklubu”. Infrastrukturę wszystkich klubów łączymy w jedną, wprowadzamy jeden model szkolenia, wycofujemy Jawiszowice z IV ligi a Brzeszcze z A-klasy, zwalniamy wszystkich “najemnych” zawodników i pod nowym szyldem drużyną juniorów zaczynamy od B-klasy. Tak to ma wyglądać?
Nic i nikogo nie trzeba będzie wycofywać. W historii polskiej piłki nożnej już nie raz łączono kluby i to nawet kluby z dwóch innych miast a drużyna wiodąca w nowo-utworzonym klubie zachowywała miejsce drużyny z klubu który przed połączeniem zajmował wyższą pozycję / ligę. W naszym przypadku byłoby to połączenie 4 klubów z terenu jednej gminy . Zgodnie z powyższym I drużyna seniorów gra w IV lidze. Gdy fundusze na to pozwolą mamy również drużynę rezerw która gra w Klasie A. Jeżeli chodzi o drużyny młodzieżowe identyczna sytuacja. Różnica polega na tym że mając w gminie np 2 drużyny trampkarzy tworzymy drużynę potencjalnie silniejszą grającą w np I lidze trampkarzy oraz drużynę słabszą grającą w II , bądź też w III lidze. Nie istnieje wówczas problem z występami zawodników w w/w drużynach,. Każdy z zawodników w/w drużyn może grać zarówno w pierwszej jak i drugiej drużynie ( z zachowaniem oczywiście obowiązujących przepisów dotyczących zachowania odpowiedniej przerwy czasowej ), bez ponoszenia dodatkowych kosztów wynikających z konieczności przeprowadzenia transferu pomiędzy klubami z czego korzyści ma teraz tylko podokręg. Jeżeli chodzi o działaczy- też nie ma problemu. Ilu obecnie działaczy tak naprawdę działa we wszystkich 4 klubach ? Łącznie 15 osób ? (mówię oczywiście o działaczach oficjalnie działających w Zarządach tychże klubów ). Nie ma więc problemu wpisania do statutu nowo utworzonego klubu punktu mówiącego ze Zarząd klubu tworzą wybrani przez Walne Zebranie Członkowie w ilości np od 10 do 15 osób. Śmiem wątpic w to że znajdzie się 15 chętnych. A nawet gdy tak będzie to bardzo dobrze , bo roboty przy takim klubie będzie masa. Wszystko się da tylko niektórzy mieszkańcy sołectw mają zbyt wybujałą fantazję i mocarstwowe aspiracje które w sprawach fundamentalnych dla całej społeczności gminy uniemożliwiają im włączenie logicznego myślenia
Ach, te sołectwa, wieczna kula u nogi, ciemnogród i wstecznictwo. Ale pisząc poważnie.
Mówisz o fuzji klubów piłkarskich w historii polskiej piłki, podaj proszę przykłady chętnie poczytam o takich udanych operacjach. Z naszego podwórka pamiętam tylko fuzję Unia Oświęcim/Iskra Brzezinka. No cóż, “1000-letnia Rzesza” to to nie była.
Świetnie, że udało się w tym wątku z grubsza nakreślić wizję “superklubu”.
Pozostaje teraz “Realisto”, “Mieszkańcu gminy”, “Dla dobra wspólnego” wystosować pismo do zarządów klubów gminnych, aby przedstawiły taki pomysł na walnych zebraniach swoim członkom oraz grupom sponsorskim, pismo oczywiście do wiadomości gminy. Znając opinię klubów, będziemy wiedzieć na czym stoimy. Pozwoli to nam przestać toczyć nikomu niepotrzebne rozważania po każdym awansie lub spadku.
Od siebie dodałbym do tego pomysłu zastrzeżenie o zachowaniu własności i charakteru terenów na których mieszczą się obecne kluby na okres powiedzmy 10 lat. Chodzi o zachowanie możliwości odtworzenia stanu sprzed fuzji. Gdyby fuzja nie wystrzeliła. A niekoniecznie potrzebny nam jest np. w Jawiszowicach kolejny supermarket.
Kolejny aspekt, który przewijał się w tym wątku to “finansowanie”, “cięcie kosztów”. Konsolidacja czterech ochłapów serwowanych przez gminę da jakąś konkretną kwotę, niech włodarze klubów ocenią jaki klub i w jakim zakresie za te pieniądze można prowadzić.
Mam też takie zapytanie (niekoniecznie do Ciebie Realisto), jak sytuacja wygląda u naszych sąsiadów, gminy Wilamowice. Dotują oni cztery LKSy: Wilamowice, Dankowice, Pisarzowice i Hecznarowice. Kluby prowadzą drużyny seniorskie, odpowiednio: B-klasa, V liga i 2x A-klasa ponadto wszystkie mają sekcje młodzieżowe (nie wszystkie kategorie).
Pod względem liczby mieszkańców podobnie do nas albo nawet mniej, przemysł jakby mniejszy. Chyba, ze względu na stosunki dobrosąsiedzkie należy im powiedzieć, że stoją na krawędzi przepaści.
Przyklad pierwszy z brzegu :z połaczenia klubów Iskra Kielce i SHL Kielce powstała Korona Kielce, klub ktory w latach 80 grał w 2 lidze (dzisiejsza 1 liga ) . W 2000 roku połączono ówczesną Koronę z drugim najbardziej znanym klubem z Kielc czyli z Błękitnymi co pozwoliło na zaangażowanie się w jeden duży klub Krzysztofa Klickiego właściciela firmy Kolporter , dzieki czemu w Kielcach zawitała Ekstraklasa i jest ona do dzisiaj.
Kolejny przykład tym razem z bliska : z połączenia klubów BBTS Bielsko -B i Włókniarza Bielsko-B powstał klub BBTS Włókniarz Bielsko -B. Klub ten bodajżr w 1997 roku połączono z klubem Inter-Ceramed Komorowice dzięki czemu powstał klub Podbeskidzie Bielsko Biała.
Realisto, zejdź na ziemię. Już bardziej adekwatny do sytuacji jest przykład III ligowego MKS Trzebinia-Siersza powstały w 2000 roku z połączenia Hutnika Trzebinia i Górnika Siersza.
Jeżeli chcesz dalej drążyć temat, to myślę, że właśnie tam należałoby udać się po informację: co kluby wniosły do fuzji, jak wyglądała struktura szkolenia młodych rok po roku przez te 18 lat, jak kształtowały się procentowo udziały w budżecie tzn. ile dało miasto a ile sponsorzy.
Dopiero tak przygotowanym iść do nowego burmistrza, klubów i sponsorów. Koniecznie po wyborach.
Cały czas twardo stąpam po ziemi w przeciwieństwie do niektórych osób twierdzących że obecny model funkcjonowania sportu w naszej gminie jest wystarczający tzn każde sołectwo ma mieć swój klub sportowy. I nie ważne czy jest 1 czy 6 drużyn młodzieżowych , nie ważne czy ta drużyna skład się z 10 czy też z 22 zawodników, nie ważne jaki poziom te drużyny prezentują , nie ważne jakie obiekty te kluby utrzymują i nie ważne jakie warunki dzieci i młodzież mają w tych klubach każde sołectwo ma mieć swój klub . Jeszcze raz powtarzam takie rozwiązanie to czysta utopia która nikomu pożytku nie przyniesie ani klubom, ani gminie , ani też samym zawodnikom. To jest zwykłe klepanie biedy co w dzisiejszych czasach nie przyciąga do uprawiania sportu , wywołuje niepotrzebne animozje pomiędzy mieszkańcami , a władzom gminy daje argumenty do tego by w sport nie inwestować
A co do przykładów podałem te najbardziej wyraziste , bo pewnie gdybym podał przykład fuzji 2 klubów z klasy B to takie rozwiązanie nie przekonałoby Cię. A jak sam zauważasz gmina Trzebinia potrafiła do takiej fuzji doprowadzić i to z korzyścią dla wszystkich. Bez fuzji oba klubu z pewnością wcześniej czy później upadłyby
Każdy ma prawo formułować swoje pomysły i konfrontować je z rzeczywistością. Jaki będzie wynik tej konfrontacji to zależy m.in. od siły argumentów. Paradoksalnie przykład fuzji w B-klasie byłby bardziej przekonujący niż przykład Korony czy Podbeskidzia, ponieważ należy szukać sytuacji podobnych do naszej.
Jest was, zwolenników fuzji, na tym forum trzech: Ty , “Mieszkaniec gminy” i “Dla dobra wspólnego”, więc działajcie.
Nie obraź się na mnie, ale utyskiwanie na działaczy, sołectwa i “utopijny” system nie poparte niczym konkretnym co pomogłoby doprowadzić do zmian jest pustą gadaniną.
Jeszcze sprostowanie: sytuacja z MKS Trzebinia nie dotyczyła fuzji wszystkich klubów gminnych a tylko dwóch klubów miejskich.
LKSy: Bolęcin, Młoszowa i Lgota nadal funkcjonują.
Panowie! Powiedzcie to panom prezesom, przecież ile klubów tyle stanowisk prezesów, nie jest dla nich ważny klub tylko prezesura.
Funkcjonują i klepią biedę nadal tak jak wszystkie kluby w gminie Brzeszcze. Oczywiście zaraz odpowiesz że w Jawiszowicach biedy nie ma. Owszem na razie jest sponsor – filantrop. Daj Boże aby się szybko nie zniechęcił.
Co do utyskiwania i pustej gadaniny jak to określiłeś : otóż jak widzisz w moich a także “Mieszkańca gminy” oraz “Dla dobra wspólnego” postach możesz znaleźć sporo argumentów na to że stworzenie jednego klubu w gminie przyniesie więcej korzyści dla wszystkich mieszkańców niż klepanie biedy przez 4 kluby. Więc twoje twierdzenie że : “utyskiwanie na działaczy, sołectwa i “utopijny” system nie poparte niczym konkretnym co pomogłoby doprowadzić do zmian jest pustą gadaniną” jest trochę nie na miejscu. Po wtóre w którym momencie utyskiwałem na działaczy ? Napisałem tylko o animozjach pomiędzy działaczami , a do takich przecież cały czas dochodzi – tak więc nic nieprawdziwego nie napisałem.
A żeby wprowadzić jakiekolwiek zmiany ( które jak świat światem zawsze budziły, budzą i budzić będą w ludziach niepewność i przed którymi ludzie zawsze się starają bronić ) najpierw potrzebna jest debata społeczna . Debata na argumenty. My swoje przedstawiliśmy. Ty natomiast nie przedstawiłeś żadnych. Starasz się natomiast uparcie stać przy swoim : czyli każde sołectwo ma mieć klub sportowy nie ważne w jakiej kondycji ważne by miało . Czy w takim razie możliwym jest aby w gminie Brzeszcze coś w kwestii poprawy funkcjonowania sportu się zmieniło na lepsze ? Bo chyba nie uważasz że jest dobrze ? Prawda ?
Z komentarzem dotyczącym prezesów nie do końca się zgodzę. To nie te czasy kiedy ludzie pchali się do zarządów klubów sportowych drzwiami i oknami. Dzisiaj na społeczne działanie niewielu da się skusić. Przykłady: LKS Skidziń musiał organizować Walne Zebrania dwa razy aby utworzyć Zarząd bo nie było chętnych, Górnik z tego co wiem może mieć Zarząd składający się z 9 członków , a chętnych do społecznej pracy w Zarządzie znalazło się raptem 8
Tak więc mojego przedmówcę proszę o troszeczkę umiaru, bądź też doinformowanie się jak to naprawdę wygląda.
Nie, Realisto, nie przedstawiliście żadnych argumentów. A może inaczej, to dobre pociski, ale tylko do internetowej pyskówki.
Jak to sobie wyobrażasz? Burmistrz, który jest odpowiedzialny za to co się dzieje w gminie, działacze, którzy poświęcają swój prywatny czas na pracę w klubach, sponsorzy, którzy wykładają na stół swoje pieniądze i wy, lobbyści “superklubu” z argumentami “zróbcie tak, bo nam się wydaje, że tak będzie dobrze”.
Bądźmy poważni.
Napisałem w poście wyżej o konieczności skontaktowania się z klubem po fuzji np. ta Trzebinia i przygotowania analizy czy to przy obecnej formie finansowania sportu w gminie ma sens.
I to dopiero może być poczytane za jakikolwiek argument. Przecież te wszystkie konsolidacje, optymalizacje, restrukturyzacje to tylko narzędzia do zarządzania, jeżeli braknie gospodarza czy sprawnego organizatora to i tak skończy się to katastrofą. W tej chwili nie jesteście w stanie ani przewidzieć a tym bardziej zagwarantować, że do “superklubu” przejdzie cała obecna grupa sponsorska, ani nawet tego, czy rodzice nie zabiorą młodzieży do innych klubów poza naszą gminą. Wszystko co macie to przypuszczenia.
Uważam też, że w tej sprawie nie jest potrzebna żadna debata społeczna. Tylko decyzja Burmistrza, zarządów klubów i sponsorów.
“Starasz się natomiast uparcie stać przy swoim : czyli każde sołectwo ma mieć klub sportowy nie ważne w jakiej kondycji ważne by miało” – to nie jest moje zdanie.
Kolektywnie do przodu argumenty które przedstawiliśmy są właśnie dla ludzi którzy takie zmiany mogą wprowadzić czyli dla działaczy, burmistrza, sponsorów i kibiców również. Tylko że skoro nic się nie dzieje znaczy to ze Ci ludzie albo nie zauważają problemu , albo też boją się zmian. A debata jest potrzebna, by podejmować dobre decyzje. Burmistrz nie zna sposobu zarządzania klubami, nie zna problemów z tym związanych , po wtóre to są stowarzyszenia czyli organizacje pozarządowe nad którymi pieczę zgodnie z ustawą sprawuje starosta powiatu. Tak więc aby cokolwiek zrobić najpierw muszą dążyć do tego Zarządy tychże klubów. W Zarządach klubów pracują społecznicy , którzy dla funkcjonowania swojego klubu mogą poświęcić przypuszczam nie więcej niż 2h dziennie średnio dlatego też dla nich najważniejsza jest stabilizacja. Każda zmiana to konieczność większego zaangażowania się i co się z tym wiąże poświęcenia większej ilości czasu. Stąd też dla członków zarządów nie jest to zbytnio na rękę. Zgadzam się z Tobą że aby się cokolwiek ruszyło potrzebny jest dobry organizator. Takim mógłby być burmistrz. Jednakże burmistrz , który sportu nie czuje bez presji społeczeństwa gminy nie wykona żadnego ruchu. I od tego aby aby burmistrza zdopingować do działania jesteśmy właśnie my mieszkańcy, dlatego też przedstawiamy pomysły na forum Infobrzeszcze. Może osoby decyzyjne czytając komentarze zastanowią się nad tym czy jest sens utrzymywania 4 klubów w gminie funkcjonujących w skrajnej biedzie.
A tak na marginesie skoro twierdzisz ze nasz pomysł jest zły przedstaw swój . Łatwo jest krytykować innych samemu nie mając nic do zaoferowania .
Jak już pisałem, każdy ma prawo do formułowania swoich pomysłów i konfrontowania ich z rzeczywistością, więc nie dziw się, że padło parę krytycznych słów. Co do moich pomysłów, to napisałem wyżej co należałoby zrobić, aby podbudować merytorycznie waszą wizję.
Może jakimś cudem trafią tu osoby decyzyjne i przeczytają ten wątek a najpewniej skończy się na jałowej gadaninie.
Z powyższej wypowiedzi wnioskuję ze nasz pomysł nie jest taki zły skoro silisz się na jego merytoryczne podbudowanie. 🙂 Czy dobrze rozumuję ?. A co do Twojej krytyki : krytyka jest dobra tylko wtedy gdy jest konstruktywna tzn wnosi wartość dodaną do rozmowy. Wartością dodaną Twojej krytyki jest tylko stwierdzenie że należałoby zapytać w Trzebini jak to u nich wyglądało. Trochę mało jak na taką falę krytyki i marudzenia o pustej gadaninie. Nie obraź się ale myślałem ze stać Cię na więcej.
Wyobraź sobie, że jesteś w tej chwili na rozmowach z Burmistrzem, przedstawicielami klubów i sponsorami. Przedstawiłeś swoje tezy tak jak w tym wątku i pada pytanie:
– Panie Realisto, czy może Pan podać jakieś przykłady fuzji klubów w pobliżu gminy?
– Tak – odpowiadasz.
– Podbeskidzie Bielsko-Biała i MKS Trzebinia-Siersza.
– O! Wyśmienicie – ucieszył się Burmistrz.
– Czy może Pan przybliżyć nam okoliczności tej operacji w Trzebini? Jakie kluby się łączyły i jaka była ich ówczesna sytuacja? Nabierasz powietrza w płuca i obmyślasz na szybko odpowiedź. W tej chwili dobiega twoich uszu niewyraźny i lekko drażniący głos jednego z tych wioskowych działaczy.
– Pamiętam, że kiedyś doszło tutaj do fuzji Iskry Brzezinka i Unii Oświęcim, ale dlaczego im nie wyszło to nie wiem. Panie Realisto, czy może Pan ma na ten temat jakieś informacje?
– Ależ panowie! Utrzymywanie czegoś tylko dla samego utrzymywania nie przyniesie nikomu żadnych korzyści. To co teraz w naszej gminie funkcjonuje w zakresie sportu to czysta utopia – rzucasz z przekonaniem.
– Sam Pan rozumie, Panie Realisto, że te informacje byłyby dla nas cenne, chodzi o to abyśmy na tym nie umoczyli – jowialnym tonem przemówił jeden ze sponsorów równocześnie poklepując Cię po plecach …………
Sam rozumiesz, że posiadanie szerszej wiedzy w temacie, który chcesz przeforsować może być przydatne. Nie wiem jakie były Twoje oczekiwania względem mojej osoby, więc zdecydowałem się na krótką formę opowiadania.
Tym opowiadaniem nie wniosłeś nic konstruktywnego do naszego rozważania o konieczności ( lub nie ) wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu sportu w naszej gminy. Po przeczytaniu wszystkich Twoich komentarzy napisanych najpierw w tonie prześmiewczym, później krytycznym , by następnie przejść w ton marudzący oczekiwałbym od Ciebie mimo wszystko alternatywnego pomysłu do pomysłu przedstawionego przeze mnie i dwóch innych forumowiczów. Chyba że uważasz iż sport w naszej gminie ma się dobrze i nie trzeba nic zmieniać.
Nie wiem, dlaczego oczekujesz ode mnie abym się zdeklarował co do tego, czy wasz pomysł jest dobry czy zły. Pomysł jak pomysł. Natomiast, jego forma? Nakreślasz obecną sytuację, tutaj się z Tobą nie konfrontuję, widać, że temat przemyślałeś albo jesteś blisko tych spraw. Następnie, jako remedium podajesz fuzję klubów w “superklub” i wyliczasz co by się wtedy stało, no właśnie, niekoniecznie musiałoby się tak stać o czym wyżej pisałem. Swój pomysł popierasz argumentacją typu “będzie taniej, będzie lepiej, każdy na tym zyska”. Tak przedstawionego projektu i to obojętnie czy będzie dotyczył klubów sportowych, ochotniczych straży pożarnych czy czytelnictwa w gminie, nie poprę. Powtarzam po raz kolejny, wiedza na temat tego co chce się zrobić jest niezbędna. Opowiadanie miało pokazać, że gdyby przyszło do wiążących decyzji, Twoja argumentacja i nierzetelne podejście do tematu zostanie zestrzelone tego typu pytaniami.
Nie przedstawię również pomysłów alternatywnych.
Uważam, że gwarantem, nie tylko funkcjonowania, ale istnienia jakiejkolwiek organizacji jest dobry gospodarz. Gospodarz, który nie tylko będzie zorientowany na wyznaczony cel, ale także będzie świadomy jakimi środkami dysponuje. To, czy zdecyduje o modelu zarządzania poprzez fuzję wszystkich klubów, fuzję częściową czy pozostanie przy obecnej liczbie klubów jest sprawą drugorzędną. Brak takiej osoby lub grupy osób skończy się fatalnie. Pytanie, czy jako mieszkańcy gminy a przede wszystkim ludzie wspieramy takie osoby i i prezentowane przez nich postawy, pozostawiam na inną dyskusję.
Wreszcie. Domagasz się aby traktować Wasz pomysł poważnie choć sami go lekceważycie. Zauważ, że dyskutujemy pod artykułem dotyczącym w ogólnym zarysie tego, że ktoś postawił sobie cel, włożył swoją pracę i go zrealizował. Postawa ze wszech miar godna uznania i pochwały. Tymczasem pojawia się post z domniemaniem, że to “psu na budę” i jak nie będzie fuzji to na pewno za rok im się noga powinie. Powiedz sam jak to wygląda? Czy nie można doczytać się w tej sytuacji kompleksów i jakiś frustracji?
Dlaczego nie napiszecie na temat swojego pomysłu osobnego artykułu? Myślę, że Infobrzeszcze by go opublikowało a może nawet przekleiłoby ten wątek. A no właśnie, wątek. Czy ten pomysł dla Ciebie wart jest tyle aby go artykułować pomiędzy komentarzami, w których piłkarzy wyzywa się od najemników, gani się za to, że awansowali (sic!) do wyższej klasy rozgrywkowej?
Jeszcze uzupełnienie informacji do poprzednich postów.
Realista przytoczył przykład Korony Kielce, która powstała z fuzji innych kieleckich klubów, co pozwoliło rozpocząć marsz po klasach rozgrywkowych, pozyskać inwestora i wejść do Ekstraklasy.
Wtedy, na początku XXI wieku, w tym marszu po klasach rozgrywkowych towarzyszył im krakowski klub, w którym zdecydowano się na inne rozwiązania. Zainteresowanych proszę o wpisanie w wyszukiwarkę internetową frazy “grupa 100 cracovia”.
Dwa kluby, dwie różne ścieżki a dotarły do tego samego miejsca.
Może te ścieżki miały cechę wspólną? Co to mogło być?
I kolejne komentarze które potwierdzają moją pierwszą tezę o problemie czytania ze zrozumieniem z którym cały czas się borykasz kolektywnie do przodu. W żadnym ze swoich komentarzy nie prosiłem Cię o to abyś nasz pomysł poprał. Starałem się natomiast bronic pomysłu , który zarzucił forumowicz “Dla dobra wspólnego”, dodając do jego argumentów kilka swoich. Ciebie one nie przekonują – OK – masz do tego pełne prawo, nie musisz się z nimi zgadzać . Jednakże w dobrym tonie byłoby , mając na uwadze twoją krytykę przedstawienie swojego zdania na temat dalszego funkcjonowania sportu w naszej gminie. Czy uważasz ze jest OK ? Że wszystko idzie w dobrym kierunku ? Bo ja już od co najmniej 20 lat mówię że niestety nie i dlatego staram się szukać rozwiązania , które mogłoby usprawnić , ulepszyć , uzdrowić sytuację jaką mamy w gminie w zakresie sportu. Jeżeli twierdzisz że jest OK – zakończę tą dyskusję, a jeżeli jest inaczej to przedstaw swoją wizje -( jeżeli ją posiadasz ). Mądrowanie w stylu :”Kiedy wy, w tych Brzeszczach wyleczycie się ze swoich kompleksów? Temat likwidacji LKS i budowy wielkiego Górnika wraca zawsze gdy wam żal zaczyna de ściskać” na pewno sprawie nie pomoże a powiem więcej wzbudzi jeszcze większe animozje pomiędzy mieszkańcami gminy Brzeszcze.
A co do artykułowania pomysłu właśnie w tym miejscu – może forumowicz “Dla dobra wspólnego” chciał odwrócić uwagę czytelników od tych nieprzyjemnych komentarzy dotyczących zawodników – nie wziąłeś tego pod uwagę ?
Nigdzie nie napisałem, że prosiłeś mnie o poparcie Twojego pomysłu, napisałem natomiast, że oczekujesz ode mnie deklaracji co do jego zasadności (dobry czy zły):
“Z powyższej wypowiedzi wnioskuję ze nasz pomysł nie jest taki zły skoro silisz się na jego merytoryczne podbudowanie. 🙂 Czy dobrze rozumuję ?.”
Tyle w temacie “czytania ze zrozumieniem”.
Wątek od samego początku dotyczy “pomysłu” “Dla dobra wspólnego”, skąd więc takie Twoje zdanie: “Tym opowiadaniem nie wniosłeś nic konstruktywnego do naszego rozważania o konieczności ( lub nie ) wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu sportu w naszej gminy.” Nie podejmowałem z Tobą żadnego “rozważania o konieczności”. Moja krytyka dotyczy tylko i wyłącznie sposobu przedstawienia tego “pomysłu” i jego umotywowania rodem z “paragrafu 22”.
Moje zdanie jest niezmienne:
“Nie przedstawię również pomysłów alternatywnych.
Uważam, że gwarantem, nie tylko funkcjonowania, ale istnienia jakiejkolwiek organizacji jest dobry gospodarz. Gospodarz, który nie tylko będzie zorientowany na wyznaczony cel, ale także będzie świadomy jakimi środkami dysponuje. To, czy zdecyduje o modelu zarządzania poprzez fuzję wszystkich klubów, fuzję częściową czy pozostanie przy obecnej liczbie klubów jest sprawą drugorzędną.”
Możesz uznać to za brak wizji i ślepe “aspiracje mocarstwowe”.
Jeżeli ktoś czyta ten wątek i jest zainteresowany wyrywkami z historii fuzji i przekształceń w “naszej kopanej” zachęcam do wklepania w wyszukiwarkę fraz “Mirosław Stasiak”, “Antoni Ptak” czy też “fuzje Zawiszy Bydgoszcz”.
“Tak przedstawionego projektu i to obojętnie czy będzie dotyczył klubów sportowych, ochotniczych straży pożarnych czy czytelnictwa w gminie, nie poprę. ” – aby zakończyć temat czytania ze zrozumieniem 🙂
Pozdrawiam i życzę Tobie , sobie oraz wszystkim interesujących się sportem mieszkańcom naszej gminy “DOBREGO GOSPODARZA” – obyśmy się go kiedyś doczekali
Proszę Cię, moje stwierdzenia nie muszą być tylko i wyłącznie odpowiedziami na Twoje pytania. Mogę powiedzieć także coś od siebie.
Pozdrawiam również i przyłączam się do życzeń Realisty. Najlepszego!
Wy się kłócicie między sobą a w budynku gminy maja z Was polew – BARANY jesteście a nie kibice . Prawda jest taka że za trzy , cztery lata jeśli nic się w naszej zasranej i zaściankowej ( co widać po Waszych wpisach ) gminie nie zmieni nie będzie ani jednego klubu sportowego. Wspomnicie moje słowo
Z czym do tej 4 ligi wchodzicie? Zero zaplecza, zero ogrywania swoich…zobaczycie za rok, jak sie to Wam czkawką odbije. Już wiem, ze dwóch podstawowych grajkow musi wrócić do swoich śląskich klubów…
Gdzie te sukcesy w Górniku😅
Okregowi najemnicy LKS!
a w Górniku grają.. z sukceesami… tadam!
Z sukcesami hahaha. Zobacz ilu tam gra najemników 8 albo więcej.
W GÓRNIKU TEŻ SĄ NAJEMNICY OTO LISTA – TYLKO BEZ NAJEMNIKÓW TO NAWET BARCELONA NIE BĘDZIE GRAŁA NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE I W KAŻDEJ LIDZE JUŻ SIĘ BAZUJE NA SZUKANIU ZAWODNIKÓW Z OŚCIEŻNYCH DRUŻYN.
1. Radosław Wrona – LKS Jawiszowice
2. Szymon Widuch – LKS Jawiszowice
3. Bartosz Michalik – LKS Jawiszowice
4. Paweł Lis – Garbarnia Kraków
5. Rafał Korzec – Sokół Wola
6. Wojciech Walus – SLOVIA GROJEC
7. Wojciech Waluś – LKS Orzeł Kozy
8. Mateusz Kołodziej – Iskra Brzezinka
9. Damian Ochman – Unia Oświęcim
10. Mateusz Wrona – Unia Oświęcim
11. Szymon Brańka – Unia Oświęcim
Kadra Górnika liczy 24 zawodników , a z jedenastki którą wymieniłeś 5 zawodników to rodowici mieszkańcy gminy Brzeszcze, którzy w Górniku grają już od 5 lat ( Widuch, Michalik, Wrona) , 2 lat ( Brańka ) od roku ( Ochman ) . Z pozostałej szóstki : Lis ( pracował na kopalni w Brzeszczach gra w Górniku 2 lata ), Walus ( pracuje na kopalni w Brzeszczach gra w Górniku 4 lata ), Waluś ( gra w Górniku 3 lata ), Kołodziej grał w juniorach Górnika teraz jest w pierwszej drużynie. A ilu zawodników mieszkańców gminy Brzeszcze gra w LKSie ? _ Bartula ( wychowanek KSG ), Tworek ( LKS Przecieszyn ), był Adamczyk ( wychowanek KSG ) i………???
Aby być obiektywnym do tej listy powinieneś dodać wychowanków grających w KSG od dziecka: M.Kopta, D.Jędrusik, M.Drabczyk, D.Salepa, W.Żmudka, Ł.Czul, M.Sojka, P.Czerwik, P.Surzyn, M.Piwowar, P.Senkowski, J.Witasik, M.Kwaczała , P.Janik ( z kilkuletnią przerwą na grę w Broszkowicach, Bobrku i Jawiszowicach )
A ilu wychowanków gra w LKS : …..Rusek…………………… ?
z zawodnikami z naszej gminy mozna jedynie pograc w kapsle pod ‘dwacztery’ albo w konkurencje- kto zebral wiecej butelek z wodki/ piwa… smutna prawda
Z zawodnikami z nie naszej gminy w te konkurencje też pograsz, tylko trzeba podjechać do miejscowości w których mieszkają, pracują, bawią się :). I to jest cała prawda
Brawo…szkoda że praktycznie bez zawodników z naszej gminy niemniej jednak szacunek i gratulacje!!!