Od 4 maja roku brzeszczańskie Targowisko Miejskie w pełni zakresie wznawia swoją działalność. Od poniedziałku mogą tam pojawić się sprzedawcy produktów innych niż spożywcze i rolne.
“Osoby prowadzące sprzedaż są zobowiązane do zaopatrzenia się we właściwe środki ochronne (płyn dezynfekujący, rękawiczki, maski), a także organizacji sprzedaży, w tym rozłożenia stoisk, z zachowaniem aktualnie obowiązujących przepisów dot. przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się koronawirusa” – podaje strona Urzędu Gminy w Brzeszczach.
Ponadto wszystkie osoby przebywające na terenie targowiska zobowiązane są do przestrzegania obowiązujących ograniczeń; należy bezwzględnie zachować bezpieczną odległość (minimum 2 m) między klientami, sprzedającymi oraz między sprzedawcą a klientem.
(źr. brzeszcze.pl)
kto jest biedny !!! Handlujący !!!. To że w starych brudnych łachach przyjeżdżają to tylko oszustwo. Wiem bo znam osobiście 4 osoby z targu. I uwierzcie biedni nie są
Syfisko !!!! a nie targowisko. Gnój bród i ubóstwo. Kto to pozwala na czymś takim handlować. Jeszcze konia brakuje żeby na środku się zesrał. Jak była straż miejska i raz za czasu się po tym placu przeszła to przynajmniej wieśniak co z plonami przyjechał śmieci ze sobą zabrał. Dramat
I weź kup tam coś jak luje przesiaduja pod wiatą 24h. Porażka.
Jeszcze raz powtarzam. Polak ma kupować u Polaka za żywą gotówkę z pominięciem bankstera. Dlatego zawsze robiłem i bedę robił tam zakupy. jak ktoś lubi bogacić Rzeszę niemiecką to to droga wolna do Lidli i Szajslandów.
A czy mozna juz na targu kupić najnowszą książkę pt Epidemia to ściema. Podobno dobra o tyn jest jak.ludzi zrobiono w chu…..ja z wirusem
O czym ty bredzisz człowieku
a pieczone szczury i nietoperze też będą na targu?
Widziałeś ilu biednych starszych ludzi handluje na Targowisku. Dla nich każda złotówka sie liczy,a ty bulkasz coś o szczurach i nietoperzach.
Każdy jest biedny, a co drugi bierze z giełdy i wciska jako swoje, niepryskane itp itd później się grzeje na kanarach czy dominikanie… pora oczy otworzyć