Śledztwo w tej sprawie przeprowadzone przez obozowe gestapo na rozkaz samego Komendanta Rudolfa Hossa, które na zlecenie SS-manów dokumentował na fotografiach jeden z więźniów obozu Wilhelm Brasse (numer więźniarski nr 3444), zostało umorzone, a wszelakie dowody starano się już w tamtym czasie pozacierać. Komendant nakazał zniszczenie negatywów zostawiając tylko jedną kopie – być może te zdjęcia przetrwały i nadal są w czyiś rękach.
Znamy historyczny przebieg tego brutalnego wydarzenia, niestety nadal są to bezimienne ofiary obozu KL Auschwitz i Holokaustu. Nie zachowała się żadna znana nam dokumentacja poobozowa, która pozwoliłaby opracować listę nazwisk nie tylko tych kobiet – więźniarek z tej masakry, ale także i wszystkich ofiar podobozu KL Auschwitz-Bor/Budy.
Podczas uroczystości złożono wieńce i wiązanki oraz zapalono znicze przez następujące osoby i delegacje: w imieniu Zarządu Województwa Małopolskiego Marszałek Województwa Małopolskiego Iwona Gibas wraz z Jakubem Przewoźnikiem Kierownikiem Agendy Zamiejscowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, Wicestarosta Oświęcimska Teresa Jankowska, Wójt Gminy Oświęcim Mirosław Smolarek, Dagmar Hillebrand Konsul Niemiec, Konsul Generalny Austrii Martin Gärtner, Zastępca Dyrektora Instytutu Pamięci Narodowej Oddział Kraków Cecylia Radoń, w imieniu Wojskowego Centrum Rekrutacji w Oświęcimiu kapral Natalia Herma.
W imieniu mieszkańców Gminy Brzeszcze kwiaty i znicz złożył Łukasz Kobielusz Zastępca Burmistrza Brzeszcz wraz z Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Jackiem Wawro oraz Radnym Gminy Brzeszcze Janem Korczykiem. Ponadto kwiaty złożyła delegacja Samorządu Osiedlowego nr 5 – Maciej Puzoń Przewodniczący Samorządu oraz Lidia Czubin.
Po części oficjalnej, uczestnicy zwiedzili historyczną wystawę w budynku kwaterowania więźniarek Karnej Kompani Kobiet. Fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau po raz pierwszy zaprezentowała unikalny przedmiot, będący w zbiorach Fundacji już prawie od dwudziestu lat. To oryginalny nieśmiertelnik/znak tożsamości strażnika obozowego z garnizonu SS Totenkopf KL Auschwitz.
To górna połówka nieśmiertelnika wykonanego z blachy cynkowej z nabitym : „SS T.Stuba. KL Auschwitz 83„. Na razie nie znamy tożsamości SS-mana, który go nosił, ale niski numer – 83 – może świadczyć o jego wczesnej proweniencji, wręcz można założyć że SS-man ten służył od samego początku założenia kompleksu obozowego KL Auschwitz-Birkenau w czerwcu 1940 roku.
Nieśmiertelnik/znak tożsamości będąc jedną blaszką składał się z dwóch lustrzanych części, na które po śmierci żołnierza był rozłamywany. Jedna część posiadała dwa otwory służące do przewleczenia sznurka bądź metalowego łańcuszka, który ułatwiał zawieszenie nieśmiertelnika na szyi. W razie śmierci jego nosiciela ta połówka zostawała przy zwłokach. Drugą część po odłamaniu przekazywano zwierzchnikowi np. dowódcy kompanii.
Z kwerend Fundacji wynika. że oryginalnych nieśmiertelników/znaków tożsamości po załodze SS Auschwitz pozostało na świecie kilka, może kilkanaście. Przy czym należy podkreślić, że opracowanie Instytutu Pamięci Narodowej z 2017 roku o bazie załogi SS w Auschwitz podaje stan załogi wszystkich SS-manów, którzy przeszli przez służbę w kompleksie obozowym KL Auschwitz-Birkenau od 1940 do 1945 roku, wynosił 8500 nazwisk!
Dwa kolejne oryginalne nieśmiertelniki po załodze SS Auschwitz są w zbiorach instytucji patronackiej Fundacji, czyli Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. W 2021 roku Dyrektor MA-B Piotr Cywiński otrzymał w Kopenhadze jeden z nich jako dar dla Muzeum.
Inf.Fot Brzeszcze.pl