Pochodzący z Brzeszcz Tomasz Chromik opublikował swoją kolejną książkę. Po świetnie przyjętym debiutanckim ‘Thornie’, czytelnicy także i tym razem będą mogli zagłębić się w mroczne odmęty świata fantastyki.

„Odkąd sięgam pamięcią, piszę. Zaczęło się w szkole podstawowej. Pisałem wtedy w zeszycie. Była to opowieść z gatunku fantastyki. W szkole średniej zapełniłem kolejny zeszyt. Pisałem też mroczne wiersze. Pierwsze poważne, bo wydrukowane opowiadanie nosiło tytuł ‘Thorn’. Kiedy napisałem dwa kolejne o tym samym bohaterze, zrozumiałem, że mam przecież już rozdziały. Kontynuowałem więc wątek, jednocześnie tworząc opowiadania z gatunku fantasy-horror” – wspomina autor.

Choć na „wyjęcie z szuflady” pierwszego dzieła trzeba było poczekać, Tomasz jest zadowolony, że jego praca wreszcie trafiła w ręce czytelników.

„Moja pierwsza książka ‘Thorn’ dojrzewała przez dwadzieścia kilka lat, czytana jedynie przeze mnie i kilku znajomych, bez końca modyfikowana. Wreszcie nadeszła możliwość wydania. Postawiłem wszystko na jedną kartę i wykonałem pierwszy, kosztujący mnie wiele emocji krok. Potem wszystko potoczyło się tak szybko, że zanim ustąpił pierwszy dreszcz, książka, pięknie wydana, znalazła się na półkach w księgarniach” – przyznaje.

Blisko dwa lata po pierwszej książce ukazała się druga powieść – ‘Z mroku wykute’. Jak przyznaje Tomasz pisana była równolegle z pierwszą i podobnie jak ‘Thor’ powstawała długi czas.

„Jestem amatorem w pisaniu, tym bardziej cieszę się, że dotarłem do pewnej grupy osób, którym na tyle przypadło do gustu moje pisanie. Czas pokaże, jaki obiorę kurs. Dzięki uprzejmości Marcina Wasilkowskiego, który wykonał za „dziękuję” wspaniałą pracę, tworząc rysunki i okładkę wedle mojej wizji, opowiadania nabrały wyjątkowego klimatu” – dodaje autor rodem z Brzeszcz.

4 KOMENTARZE

  1. Tak, Super książka, właśnie ja kończę. Co można już teraz powiedzieć. Opowiadania w niej zawarte, mają zaskakujace zakończenia. “Z mroku wykute” jest książką, której akcja w bardzo obrazowy sposób przenosi czytelnika w wir akcji. Podoba mi się także formą książki, jako zbiór opowiadań.

    Polecam miłośnikom tego gatunku.
    marekpapro

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zostaw komentarz
Proszę podać swoje imię tutaj