W Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu, pod przewodnictwem Starosty Oświęcimskiego, odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, podczas którego podsumowano działania, podjęte w związku z zagrożeniem powodziowym w maju.

Przedstawiciele poszczególnych gmin, służb oraz instytucji publicznych i spółek Skarbu Państwa zdali raporty z podjętych w tym okresie działań zabezpieczających.

„Komendant PSP w Oświęcimiu, Piotr Filipek krytycznie odniósł się do stanu obwałowań w kilku miejscach powiatu, wymieniając tu m.in. rejon Kamieńca i Bielan. Wspomniał ponadto o zagrożeniach związanych ze szkodami górniczymi na terenie Gminy Brzeszcze. Wskazał na powtarzający się problem związany z gromadzeniem się wysokiej wody przy oczyszczalni ścieków w Podolszu (Gm. Zator) i z podtopieniami terenu byłego obozu zagłady Birkenau” – czytamy na stronie Starostwa.

Wnioski wyciągnięte przez strażaków z tegorocznej akcji:

  • W Gminie Brzeszcze należałoby ruszyć z realizacją koncepcji odwodnienia obszaru górniczego opracowanej przez SRK. Konieczne jest wybudowanie nowych przepompowni oraz modernizacja już istniejących, których parametry techniczne są już niewystarczające.
  • W zakresie sprzętu/pomp wysokiej wydajności z wojewódzkiej bazy przeciwpowodziowej m.in.: określenie możliwości załadowania sprzętu z baz przeciwpowodziowych przy pomocy urządzeń znajdujących się w bazach, zinwentaryzowanie sprawności sprzętu.
  • Modernizacja przepompowni w Podolszu – naprawa trzeciej pompy, podniesienie instalacji zasilającej pompy, wyczyszczenie polderu, naprawa mostka
  • Modernizacja stanowiska kierowania poprzez zakup pulpitu umożliwiającego prowadzenie korespondencji radiowej, co pozwoli na zapewnienie dwóch równorzędnych stanowisk na SKKP.
  • Budowa wału przeciwpowodziowego w rejonie ul. Kamieniec. Obecny zlokalizowany jest nasyp o przepuszczalnym podłożu.
  • Zakup pomp wysokiej wydajności oraz pojazdu ATV dla jednostek ochrony przeciwpożarowej w naszym powiecie.

W majowych akcjach w sumie wzięło udział 220 pojazdów oraz ponad 800 strażaków; zawodowych i ochotników,  w tym także z innych części Małopolski.

(źr., fot. powiat.oswiecim.pl)

2 KOMENTARZE

  1. Zarzadzający kopalnia musza przyjąć do wiadomości, że plany wydobywcze muszą być ściśle współgranie z odwodnieniami. Teraz jest tak, że ściana przejdzie, do 3 lat teren siadzie a potem następuje kilkuletnia walka mieszkańca z kopalnią lub SRK. I udowadnianie, że poziom zerowy wód gruntowych to nie jest szkoda, ale błogosławieństwo bo można uprawiać ryż. Ale, że drogi sie rozpływają, mury wiecznie nasiąknięte, rowami woda musi płynąc pod górę, pękające rurociągi itp. to dla górników pestka – musicie wytrzymać bo dajemy wam miejsca pracy. Tylko dlaczego ludzie z rejonu Katowic stanowią większość na kopalni i ryją nam a potem odejdą na swoje bezpieczne miejsce zamieszkania bo w Katowicach już zakończyli rycie.

    4
    1
  2. Witam. W Brzeszczach niema żadnych szkód górniczych. O szkodach mówią tylko WROGOWIE “KOCHANEJ KOPALNI”. POZDRO ZIOM Z BRZESZCZ

    2
    3

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zostaw komentarz
Proszę podać swoje imię tutaj