Do zdarzenia doszło w poniedziałek (02.12.2024). Zamaskowani sprawcy wtargnęli do sklepu tuż przed godziną 20. Jeden z nich trzymał w ręce przedmiot przypominający pistolet, którym groził ekspedientce. Następnie z kasy sklepu skradł pieniądze w banknotach oraz telefon komórkowy. Drugi sprawca w ręce również trzymał przedmiot przypominający pistolet, ze sklepu skradł paczkę papierosów. Po tym obaj zbiegli. Łupem sprawców padła gotówka w kwocie kilku tysięcy złotych.
W ciągu kilku godzin policjanci przeprowadzili wiele czynności wykrywczych, w efekcie których natrafili na ślady wskazujące, że z przestępstwem związek mają dwaj mieszkańcy Brzeszcz: 46 – letni oraz 43 – letni poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Bochni, celem odbycia czterech miesięcy pozbawienia wolności.
Pierwszy z nich został zatrzymany we wtorek rano na terenie jednej ze śląskich firm, gdzie pracował. Podczas przeszukania szafki 46 – latka policjanci zabezpieczyli odzież, w której dokonał rozboju. Następnie funkcjonariusze przeszukali jego miejsce zamieszkania, gdzie zabezpieczyli dwa pistolety na plastikowe kulki. Jednym z nich zatrzymany posłużył się podczas rozboju. W czwartek rano na terenie Brzeszcz zatrzymany został 43 – latek. Obaj trafili do pomieszczeń dla zatrzymanych oświęcimskiej komendy Policji.
Współpracując z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, odnaleziono również telefon będący własnością poszkodowanej ekspedientki, który sprawcy porzucili niedaleko miejsca zdarzenia.
Obaj zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu. Prokurator przedstawił im zarzut dokonania rozboju. Ponadto do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu skierował wniosek o zastosowanie wobec zatrzymanych środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego.
Następnie zatrzymani trafili przed oblicze sędziego, który przychylił się do prokuratorskiego wniosku, wydając postanowienie o zastosowaniu wobec podejrzanych trzymiesięcznego aresztu tymczasowego.
Za rozbój grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Szooook, złapali ich.