24 listopada tuż przed godziną 15.00 służby ratunkowe interweniowały w związku z wypadkiem drogowym, do którego doszło w Jawiszowicach na skrzyżowaniu ulic Bielskiej z Pocztową. Policjanci wstępnie ustalili, że 34-letni mieszkaniec powiatu bielskiego, kierując samochodem marki Audi, najechał na tył samochodu marki Fiat 126p, którego kierująca zatrzymała się przez skrzyżowaniem, aby wykonać manewr skrętu w lewo.
“W wyniku uderzenia Fiat wypadł z jezdni na pobocze, gdzie uderzył w znaki drogowe. 38-letnia mieszkanka Brzeszcz, która kierowała Fiatem, z podejrzeniem urazu kręgosłupa została przewieziona przez ratowników medycznych do szpitala na leczenie. Z kobietą podróżowało jeszcze dwoje dzieci w wieku 9 i 11 lat, które nie doznały obrażeń ciała i zostały oddane pod opiekę rodziny” – podaje oświęcimska Komenda.
Policjanci apelują o uwagę i rozsądek za kierownicą. W ubiegłym roku na terenie powiatu oświęcimskiego niezachowanie odpowiedniej odległości od poprzedzającego pojazdu było przyczyną 229 kolizji drogowych oraz trzech wypadków drogowych, w których jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne.
W tym roku, pomimo pandemii, która w znacznej mierze ograniczyła liczbę pojazdów na drodze, zbyt bliska odległość od poprzedzającego pojazdu była już przyczyną ponad 160 kolizji oraz trzech wypadków drogowych, w których ranne zostały trzy osoby.
W związku z powyższym policjanci apelują o uwagę i rozsądek za kierownicą, przestrzeganie przepisów drogowych oraz dostosowanie odległości i prędkości do warunków panujących na drodze.
(źr., fot. PolicjaOświęcim)
Też porządny niemiecki wóz – TRABANTA… 🙂
I nie stresuj się już szanowny właścicielu przecudownego AUDI, bo Ci żyłka pęknie.
Po prostu zwolnij, jak jedziesz przez wieś, bo możesz jakieś dziecko rozjechać.
A że ostatnio podzieliłem losy właścicielki tego zielonego “maluszka” i mam pęknięty kręgosłup oraz skasowany samochód właśnie przez takiego jak Ty kierowcę, to wiem o czym mówię. Pięć starych gruchotów się zatrzymało w porę, tylko takie nowiutkie AUDI nie zdążyło. Tylko, że jak się trzyma odstęp jednego metra od poprzedzającego pojazdu, bo w swoim zadufaniu najlepszego kierowcy na świecie w najlepszym aucie na świecie, to tak to się kończy.
A w miejscu tego wypadku jest ograniczenie do 40km/h, bo są tam zakręty, wzniesienia i skrzyżowanie.
Brakuje tylko mózgu niektórych kierowców…
A ty co masz, melepeto?
Czyli Bęcwał z audi jechał 40km/h…?
Nie, bo ON ma audi i musi przypierdzielać przez centrum wsi.