26 października br. na terenie Zakładu Gospodarki Odpadami w Brzeszczach, odbyły się manewry Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej z terenu Gminy Brzeszcze. Według scenariusza ćwiczeń na terenie wysypiska doszło do pożaru składowiska z odpadami zielonymi (gałęzie), a także pożaru hali przetwórczej. Sprawność i sposób działania strażków-ochotników, obserwowali przedstawiciele Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu.

Punktualnie o godzinie 14:30, dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu, powiadomił jednostki OSP z terenu Gminy Brzeszcze, o pożarze składowiska odpadów na terenie Zakładu Gospodarki Odpadami w Brzeszczach.

Niezwłocznie na wezwanie odpowiedziały wszystkie jednostki OSP z terenu Gminy Brzeszcze (OSP Brzeszcze -KSRG-, OSP Jawiszowice -KSRG-, OSP Bór, OSP Przecieszyn, OSP Skidziń i OSP Zasole.

Zadaniem strażaków było zlokalizowanie i rozpoznanie zagrożeń, wprowadzenie odpowiednich procedur ratowniczo-gaśniczych i ugaszenie pożarów- symulowanego w hali przetwórczej odpadów i prawdziwego, który objął składowisko odpadów zielonych.

Na naszą skrzynkę docierały wiadomości od zaniepokojonych mieszkańców z okolic wysypiska, którzy widząc kłęby dymu i słysząc wozy straży pożarnej w popłochu zamykali okna i bali się o własne zdrowie.

Na redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy również wiadomość od osoby, która domagała się wyjaśnień i informacji dotyczących tego, kto i w jakich okolicznościach podpalił składowane gałęzie oraz kto był organizatorem tych ćwiczeń. Zainteresowaną osobę, przekierowaliśmy do Urzędu Gminy w Brzeszczach, który jest odpowiedzialny za funkcjonowanie jednostek OSP na terenie gminy.

Na forum pojawiły się również głosy ekologów, którzy zapowiedzieli przyjrzenie się sprawie i nie wykluczyli powiadomienie organów ścigania.

Jak informują strażacy biorący udział w manewrach, pożar gałęzi był elementem ćwiczeń i nie stanowił zagrożenia.

12 KOMENTARZE

  1. A gdyby sie tak naprawde zapalilo smietnisko to ciekawe co byscie w tedy powiedzieli a tak strazacy wiedza jak maja prowadzic akcje ratowniczo-gasnicza skad maja czerpac potrzebna wode do gaszenia a wy tylko narzekacie zamiast sie cieszyc ze sa tacy zgrani.

  2. gdybym ja spalał na ogrodzie gałęzie to pewnie dostałbym mandat. gdzie tu sprawiedliwość? przecież to zatruwanie środowiska. z całym szacunkiem dla strażaków ale jeśli zgadzają się na taką formę ćwiczeń to coś tu nie gra. ktoś powinien za to odpowiedzieć

    • Dla wyjaśnienia – odpady zielone czyli gałęzie! I nie strażacy OSP, a organizatorzy ćwiczeń w porozumieniu z kierownictwem i pracownikami składowiska.

      • Odpady, to odpady. Proszę o protokół selekcji odpadów, które zostały spalone. Czy nie było tam groźniejszych niż odpady roślinne a ich spalanie także jest zabronione. Co to znaczy w porozumieniu? To w Polsce jest prawo, czy jakieś porozumienia. Teraz jak ja się “porozumiem” z sąsiadem to mogę spalać odpady ??

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zostaw komentarz
Proszę podać swoje imię tutaj