W piątek17 grudnia, w rocznicę zestrzelenia amerykańskiego bombowca B17 przez baterie niemieckich dział przeciwlotniczych, Burmistrz Radosław Szot zapalił znicz przy pomniku sierżanta Alvina Jeremiego Ellina. “Nieznany amerykański lotnik” zginął 77 lat temu.
17 grudnia 1944 roku bombowiec B 17, którym leciał amerykański lotnik, został zestrzelony przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą. Ewakuującego się pilota zastrzelił niemiecki żandarm. Żołnierz został pochowany na jawiszowickim cmentarzu.
Już po wojnie ciało sierżanta Alvina J. Ellina zostało przeniesione na jeden z amerykańskich cmentarzy wojskowych, jednak pamięć o wydarzeniach sprzed kilkudziesięciu lat jest wciąż żywa. Świadczą o tym liczne znicze, ustawiane na pomniku podczas listopadowego Święta Zmarłych, a także grudniowe upamiętnienie, organizowane w rocznicę zestrzelenia amerykańskiego bombowca.
(źr., fot. Brzeszcze.pl)
Jebac amerykanow gorsi od nazistów. A nie modlić się wstyd
Otóż to, legendy…
Właśnie po to są takie spotkania aby je zweryfikować. Mamy publikacje na temat działań oddziału Wawrzyczka na Naszym podwórku. Lepiej przemilczeć bo to złe AK było ?
Zróbcie jeszcze jakieś spotkanie o oddziale Wawrzyczka. To był dopiero kozak, nie wiem czy Ma u Nas choćby ulicę a należy Mu się nawet pomnik. Dziadkowie opowiadali o nim legendy.