Jak podkreśla Urząd Gminy Brzeszcze w swoim komentarzu, organizacja roku szkolnego 2020/2021 została przygotowana zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Głównego Inspektora Sanitarnego. Modelem pracy w placówkach, dla których organem prowadzącym jest Gmina Brzeszcze, będą zajęcia stacjonarne.
Zgodnie z gminnymi wyliczeniami, do szkół i przedszkoli wraca po wakacyjnej przerwie 1586 uczniów oraz 750 przedszkolaków.
“Dyrektorzy Zespołów Szkolno-Przedszkolnych, na podstawie obowiązujących wytycznych MEN i GIS, opracowali procedury bezpieczeństwa, które będą obowiązywać zarówno dzieci i młodzież, jak i wszystkich pracowników szkoły (pedagogicznych i niepedagogicznych)” – podaje strona brzeszcze.pl.
Szczegółowe procedury dla każdej placówki zostaną zamieszczone na stronach internetowych szkół oraz przesłane do rodziców za pośrednictwem dziennika elektronicznego MobiDziennik.
Szkoły w tej nitypowej sytuacji mogły na szczęście liczyć na pomoc Państwa.
“Dzięki wsparciu Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Ministra Zdrowia wszystkie placówki oświatowe na terenie Gminy Brzeszcze otrzymały środki ochrony indywidualnej” – czytamy.
Łącznie do szkół trafiło 1230 litrów płynu dezynfekującego oraz 4450 maseczek ochronnych.
—
Szczegółowe informacje dotyczące wymogów przygotowania placówek oświatowych oraz prowadzenia zajęć zamieszczono na stronach internetowych Ministerstwa Edukacji oraz Głównego Inspektora Sanitarnego.
(źr., fot. brzeszcze.pl)
A co tam na Zasolu wczoraj się działo?
Nie wiem.
Jaki sens ma utrzymywanie 8 dzieci w klasie gdzie tak naprawdę nie ma warunków. ( ławki za małe, szafki za małe, brak sali gimnastycznej itd..) Rodzice nakręcani przez sołtyskę/ radną z przeciwnego obozu i chętny przewodniczący na stanowisko burmistrza uprawia politykę. Tak naprawdę tu nie chodzi o dzieci ale one się przydają do tego. Rodzice tak bardzo się boją ale czego ? Kiedyś dzieci z Zasola, Przecieszyna chodzili do szkoły w Skidziniu i nikt z tego powodu nie robił problemów, rodzice nie mieli kontaktu bo żadne dziecko nie miało telefonu i wychowali się na porządnych ludzi, i nikomu nic się nie stało.. Szkoda, że rodzice nie obawiają się jak ich dzieci palą papierosy nad Sołą i próbują innych używek. Trochę więcej rozumu dla wszystkich.
A to z innych miejscowosci dzieci nie chodza nad sołe i nie palą papierosów?