W piątkowy wieczór 53-letni mieszkaniec Brzeszcz, lekceważąc prawo, podjął dwie karygodne decyzje. Po pierwsze: wsiadł za kierownicę BMW bez uprawnień do kierowania pojazdami. Po drugie: chcąc uniknąć kary za popełnione wykroczenie, nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

“Do zdarzenia doszło 12 kwietnia. Tuż po godzinie 21.00 policjanci patrolujący rejon ulicy 1 Maja w Brzeszczach dali sygnał do zatrzymania się kierowcy jadącemu samochodem marki BMW. Niestety, kierujący na widok policjantów znacznie przyspieszył, chcąc ewidentnie uniknąć kontroli drogowej” – czytamy w policyjnym komunikacie.

Policjanci włączając sygnały uprzywilejowania natychmiast pojechali za pojazdem.

Z racji braku reakcji ze strony kierującego, wykorzystując okazję wyprzedzili go, zmuszając równocześnie do zatrzymania się.

“Kiedy pojazd zatrzymał się, mundurowi zachowując względy bezpieczeństwa podeszli do auta i dokonali zatrzymania kierowcy. W trakcie czynności policjanci ustalili, że powodem dla którego mężczyzna zdecydował się na ucieczkę był brak uprawnień do kierowania”.

Policjanci uświadomili zatrzymanemu, że za brak uprawnień do kierowania groził mu mandat karny lub wniosek o ukaranie do sądu, natomiast nie zatrzymując się do kontroli drogowej popełnił przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

3 KOMENTARZE

  1. Brzeszcze słyną z takiej patologii, są podobno tacy co mimo zakazu mamuski daja synusiom auto pojezdzic bo na nogach za daleko. Pozniej dochodzi do smiertelnych wypadkow i kto wszystkiemu winny? Rodzice!!!

    4
    2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zostaw komentarz
Proszę podać swoje imię tutaj